We wtorek przed godziną 19.00 dyspozytor PSP przyjął wezwanie do jednego z punktowców przy ulicy Grunwaldzkiej. W mieszkaniu miało przebywać 10-letnie dziecko, nie dające znaku życia. Wiadomo było, że dziecko wcześniej wróciło do domu i jest w nim na pewno, lecz nie można nawiązać z nim kontaktu. Z wnętrza dochodziły odgłosy włączonego telewizora. Wezwano strażaków, policję i ratowników medycznych.