"Mieszkam w Świnoujściu od kilku lat. Bardzo chwalę sobie decyzję o przeprowadzeniu tutaj. Jednak od kiedy posiadam psa i im więcej spaceruję, dostrzegam jak bardzo zanieczyszczone jest miasto. Problem zostawiania odchodów po swoich psach w naszym mieście jest wciąż żywy niestety. Nie dość, że brakuje kultury niektórym właścicielom czworonogów, to jeszcze bardziej brakuje koszy na śmieci. Jest ich bardzo mało! Np. Na całej długości ul. 11 Listopada jest ich zaledwie kilka! Po remoncie ul. Kościuszki od kilku miesięcy kosze dalej nie wróciły na miejsce. Nie dziwię się ludziom, którzy nie sprzątają po swoich psach, ponieważ worek z kupą trzeba nieść przez kilkaset metrów.
Czy jest jakaś ustawa narzucająca miastu konieczność ustawienia koszy po obu stronach jezdni co jakiś określonych czas? Lub ilość koszy na ilość mieszkańców? Jest to bardzo niewygodne i nie zachęca mieszkańców do utrzymywania czystości.Czy ktoś w urzędzie miasta może zająć się problemem? Sprawdzić w mieście (poza strefą uzdrowiskowa, bo tam koszy jest pod dostatkiem) jak dużo ich jest i w jaki sposób są rozlokowane? Bardzo proszę o interwencję w tej sprawie." - pisze pani Marta.