Dojście do budynku przy ulicy Łużyckiej 1 jest praktycznie odcięte. Z rozmowy z pracownikami, którzy wykonują tę drogę, wynika, że ktoś popełnił błąd, jednak próżno szukać konkretnej osoby. Rzecz przedstawia się następująco: projektant zaprojektował, Urząd Miasta zatwierdził, a nikt nie wziął przy tym pod uwagę budynku znajdującego się obok drogi. Teraz, żeby dostać się do budynku, trzeba wspiąć się na prawie półmetrowy uskok.
Taki stan rzeczy jest niedopuszczalny w normalnej rzeczywistości. Na Łużycką wkroczył absurd!