Salon fryzjerski "Axel" to jeden ze "strategicznych punktów" na świnoujskiej mapie WOŚP. Podczas każdego finału Krzysztof Krakus zapełnia włosami klientów 60 litrowy worek. Nie zapełnia natomiast własnej kieszeni lecz... skarbonkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zarówno on jak i współwłaścicielka zakładu - Jolanta Rewt liczą, że pieniędzy uda im się zebrać jeszcze więcej niż przed rokiem. W 2006 przekazali do sztabu ponad 3000 zł.
W tym roku po raz kolejny włosy polecą tu z wielu głów z myślą o dzieciach poszkodowanych w wypadkach drogowych i naukę udzielania pierwszej pomocy. Pan Krzysztof nie tylko jednak tnie. Tradycyjnie organizuje także aukcje atrakcyjnych "fantów", które sobie tylko znanymi sposobami organizuje dla orkiestry.
Co przygotował już do tej pory - mieliśmy okazję obejrzeć już we środę 3 stycznia. Dzięki "czujnemu obiektywowi" Sławka Ryfczyńskiego (oficjalny fotograf sztabu WOŚP Ś-cie), już dziś uchylamy rąbka tajemnicy. Kto ma ochotę na klasycznie piękny kask strażacki, wszystko-chłonąca maskę p-gaz i inne niezbędne w każdym domu przedmioty niech już dziś szykuje kasę!
Dzieciaki Wam tego nie zapomną! Kolejny dyplom jaki zapewne pojawi się już niedługo na ścianie zakładu to będzie ukłon także w Waszą stronę. A więc, na "jeżyka", na jeżyka panowie !!!