Rzeczywiście, młode drzewka są w opłakanym stanie. Wpływ na to ma nie tylko panująca susza, ale przede wszystkim brak odpowiedniej dbałości ze strony służb zajmujących się zielenią miejską. Przecież jest gdzieś wykaz nowo posadzonych roślin i ktoś ma o nie dbać! Tymczasem młode brzozy zostały najwyraźniej pozostawione na uschnięcie...