- Były na dziko campery przy ulicach, teraz są namioty w Parku Zdrojowym. Ciekawe gdzie mają łazienkę ? - zastanawia się Czytelnik, który natknął się na ten widok.
Wczasy pod gruszą to sposób spędzania urlopu znany nieco starszemu pokoleniu. W czasach PRL-u pracownicy mający kilka dni wolnego wyjeżdżali na wieś, na działki, by tam, za niewielkie pieniądze wypocząć na łonie natury. Dziś urlopy spędzamy według własnych standardów, są wielbiciele egzotyki, gorących plaż, nurkowania, inni wolą wspinać się po górach, leżeć z drinkiem przy hotelowym basenie czy kamperem zwiedzać świat. Wciąż istnieje całkiem spora rzesza zwolenników urlopu pod namiotem, najlepiej nad jeziorem, gdzie można przy okazji złowić jakąś rybkę. W naszym mieście funkcjonuje pole namiotowe, które cieszy się dużym zainteresowaniem.