Do 2011 r. szczeciński armator Unity Line zamierza zdobyć trzy nowe jednostki oraz wybudować nowoczesny hotel.
Do najważniejszych przewoźników na linii łączącej Polskę i Szwecję należą: Stena Line, Polska Żegluga Bałtycka oraz szczecińska spółka Unity Line z Grupy Polskiej Żeglugi Morskiej. Armator ten zarządza kilkoma promami: Mikołaj Kopernik, Jan Śniadecki i Galileusz, należącymi do firmy Euroafrica Linie Żeglugowe. Ma też własne promy: Gryf i zaliczaną do najpiękniejszych promów na świecie - Polonię. Niebawem do tych pięciu jednostek dołączą trzy nowe oraz przynajmniej dwa wycieczkowce. Armator planuje także inwestycje na lądzie. Na trasie do Świnoujścia zamierza zbudować hotel.
- Linii Świnoujście - Ystad musimy nadać status linii pasażersko-samochodowej, zapewniając codziennie poranne i wieczorne rejsy promów. Dla realizacji tych celów niezbędna jest inwestycja w jednostkę pasażersko-samochodową, która będzie mogła zabrać na pokład przynajmniej 1000 osób oraz 100 ciężarówek. Najpóźniej do końca 2008 r. chcemy kupić prom o standardzie odpowiadającym Polonii - mówi Zbigniew Janeczko, prezes Unity Line.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dwa morza
Do swoich strategicznych celów Unity Line zalicza rozwijanie linii towarowej Świnoujście - Trelleborg, tak, aby z momentem oddania do użytku drogi S3 (w 2011 r.) ciężarówki mogły niemal bez postoju wjeżdżać na prom. Aby to osiągnąć, niezbędne jest zapewnienie rejsów co 4 godziny przez całą dobę siedem dni w tygodniu. Dla realizacji niezbędna jest inwestycja w dwie jednostki klasy ropax, z których każda będzie mogła zabrać 180 ciężarówek.
- Rozmowy handlowe na temat zakontraktowania tych jednostek prowadzone ze Stocznią Szczecińską Nową są bliskie zakończenia. Równolegle trwają rozmowy rezerwowe ze stocznią zagraniczną na temat możliwości budowy wspomnianych dwóch ropaksów. W obu przypadkach dostawa musiałaby nastąpić w latach 2010-11 - dodaje Zbigniew Janeczko.
Inną, nieco zaskakującą inwestycją jest planowane wejście Unity Line na rynek wycieczkowców. Ma to nastąpić w 2015 r. Firma zamierza zdobyć na ten cel od jednej do dwóch jednostek turystycznych.
- Postanowiliśmy specjalizować się latem w rejsach po Bałtyku, dokładnie po fiordach Cape North, a zimą na Morzu Śródziemnym. Nie jest to proste przedsięwzięcie, wymaga wielu lat przygotowań, ale opłacalne. Jest, bowiem zapotrzebowanie na tego typu wycieczki - uzupełnia Zbigniew Janeczko.
Promy i hotel
Uzupełnieniem strategicznych celów Unity Line jest wybudowanie w rejonie Świnoujścia i Międzyzdrojów hotelu ze 100 pokojami o wysokim standardzie.
- Własne promy i własna baza hotelowa zapewnią nam klientów nie tylko ze Skandynawii, lecz również z całej Europy. Bałtyk pokonują bowiem tysiące Europejczyków, zwłaszcza z południa, by podziwiać piękno Skandynawii - dodaje prezes Unity Line.