Mieszkańcy Szczecina i okolic po rozmowie z protestującymi łapią się za głowę 38. dzień protestu i nie widać reakcji rządu.
Siedmioro protestujących nadal przyjmuje tylko jeden ciepły posiłek na dobę. Najczęściej jest to zupa.
- Będziemy protestować do skutku! - dodaje zdeterminowana Julia Jarosz z Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców w Szczecinie, organizatorka protestu.
Jest to już druga taka akcja zorganizowana przez Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców. Pierwsza odbyła się we wrześniu i zakończyła się po wizycie organizatorek w ministerstwie sprawiedliwości.
Tym razem - jak twierdzą - będą protestować przed budynkiem sądu aż do przyjazdu ministra sprawiedliwości do Szczecina.
Marek Łagocki
źródło: www.mmszczecin.pl