Jak zauważył Czytelnik, nowy sposób na pokonanie odcinka ulicy Żeromskiego, znaleźli budowlańcy. Na zdjęciu widać, jak jeden z samochodów porusza się niezgodnie z obowiązującym tam kierunkiem ruchu. Mówiąc wprost - kierowca dostawczaka jedzie pod prąd. Nie wiadomo, co skłoniło kierującego do tak śmiałych poczynań, może chciał sobie skrócić lub uprościć drogę. Nie wiemy również, czy samochody obsługujące budowy przy promenadzie są jakoś specjalnie uprzywilejowane, zwolnione z przepisów, jako pojazdy priorytetowe związane z jakże ważną inwestycją, na którą wszyscy cierpliwie czekamy...