Sytuacja ptaka była dramatyczna. Nie potrafiący jeszcze latać przycupnął na goncie dachu.
fot. iswinoujscie.pl
14 czerwca, tuż po godzinie 14.00 dyżurny Komendy Państwowej Straży Pożarnej odebrał zgłoszenie mieszkańców. Na wysokości około 8 metrów nad ziemią na budynku poczty, mieszkańcy zauważyli pisklaka, który najprawdopodobniej wyszedł z gniazda i nie mógł samodzielnie powrócić.
Sytuacja ptaka była dramatyczna. Nie potrafiący jeszcze latać przycupnął na goncie dachu.
fot. iswinoujscie.pl
Dodatkowym zagrożeniem było dla skrzydlatego malca było piekące słońce. Na szczęście, na czas z pomocą przybyły dwa zastępy strażaków.
fot. iswinoujscie.pl
Pod budynek zajechał wóz, a obok ściany ustawiła się samojezdna drabina. Strażacy dostali się na dach i pomogli skrzydlatej zgubie szczęśliwie powrócić do rodzinnego gniazda.