Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że po paru dniach hospitalizacji wykluczono te śmiertelną chorobę.
Przypomnijmy, że cholerę cechuje dość wysoka śmiertelność. Podaje się, że jest to około 1 do 20% przypadków prawidłowo leczonych i 50% przy całkowitym braku leczenia. To zaraźliwa choroba zakaźna przewodu pokarmowego.
Ta sytuacja pokazuje jednak, że mamy chyba problem z właściwym działaniem służb gdyż, gdyby przypadek jednak był zaraźliwy osoby, które zetknęły się chorym. Możemy się zastanawiać dlaczego służby nie organizują profesjonalnej konferencji dla mediów aby, w takim wypadku profesjonalnie poinformować obywateli co robić i jak powinniśmy się zachować.
W wypadku niewiadomych i wątpliwości podać szczegóły i poinformować opinie publiczną o stanie sprawy. A nie czekać na jakiś cud, że znów nic się nie wydarzy!