Na czym polega przestępczy proceder nazywany popularnie grą w „trzy kubki”?
W oszukańczym procederze zwykle bierze udział większa liczba osób. Jeden z nich prowadzi grę, część udaje grających, a część widzów, którzy zachęcają innych do wzięcia udziału. Szajka odgrywa przed ludźmi spektakl i oczywiście przechodnie widzą, że padają wygrane.
Szkopuł w tym, że wygrywają członkowie grupy. Jeśli ktoś się skusi na obstawienie i zainwestuje pieniądze, może już o nich zapomnieć. Grupy wyłudzających pieniądze w „trzy kubki”, zwykle wybierają miejsca w których jest tłok, jak place targowe, deptaki, różnego rodzaju giełdy itp. Oprócz „krupiera”-prowadzącego grę, wokół stolika kręci się cała grupa tak zwanych naganiaczy. Ofiarą padają często młodzi ludzi, czasem wręcz dzieci ale nie brakuje także naiwnych dorosłych. W Krakowie, podczas policyjnej akcji prowadzonej przeciw oszustom swoje 200 złotych przegrał starszy pan. Ponieważ według przepisów prawa organizowanie takich gier hazardowych jest zakazane funkcjonariusze zarekwirowali stolik oraz zatrzymali siedem osób biorących udział w tym procederze. W tej sprawie toczy się postępowanie o wykroczenie z art. 128 Kodeksu wykroczeń.