Do redakcji zadzwonił internauta z informacją , że przy wejściu na plażę przy ulicy Bałtyckiej leży lisek, który ma niewładne tylne łapki.
Powiadomiliśmy o tym Straż Miejską, która natychmiast zajęła się sprawą. Strażnicy pojawili się na miejscu i zabezpieczyli miejsce koło parkingu. To tam schował się wystraszony i obolały lisek.
Ale lisi los tak naprawdę był w rękach dwojga turystów z Opola, którzy przejęli się losem zwierzęcia i wszczęli alarm.
Na miejsce przyjechała też ekipa z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie, która złapała małego rudzielca i zwiozła do klinki, gdzie zwierzę będzie powracało do zdrowia.
Podejrzewamy, że przyczyną obrażeń lisa było potrącenie przez samochód.