Na jednej z ulic w dzielnicy nadmorskiej stoi, tuż przy Wodniku na ulicy Sienkiewicza, stoi powypadkowy ciemny volkswagen. Samochód po wypadku został zepchnięty na chodnik i nikt od tego czasu się nim nie interesuje.
Pojazd stoi na trawniku i chodniku bez szyby, rozkraczony. Dobrze byłoby gdyby odpowiedzialne służby zainteresowały się problem i zmusiły właściciela to ściągnięcia samochodu z chodnika. Domaga się reakcji właściwych służb nasz czytelnik.