Tuż przy przejściu dla pieszych, nieraz na samym przejściu lub, jak w tym wypadku - na chodniku, w miejscu niedozwolonym przepisami. Tak parkują kierowcy w Świnoujściu. Czy to w centrum, czy dzielnicy nadmorskiej, podobnych obrazków nie brakuje. To kwestia wyłącznie kultury, czy szerszy problem braku miejsc postojowych?