Uroczystości odsłonięcia pomnika towarzyszyła cała ceremonia. Prowadzący korzystali z przenośnego nagłośnienia zapraszając wszystkich znajdujących się w pobliżu do uczestniczenia w tej wiekopomnej chwili. Przykryty obelisk stał w specjalnej niszy. Wśród obserwatorów narastała ciekawość co też kryje białe płótno. Uroczystość przedłużała się jednak bo najpierw należało uhonorować sponsorów festiwalu – producenta rajstop oraz miasto Świnoujście reprezentowane przez prezydenta Janusza Żmurkiewicza. Wreszcie nadeszła stosowna chwila. „Oficjalni goście” pociągnęli za płótno i oczom zebranych ukazał się klasycznie pozłacany... dolnospłuk. Po krótkiej owacji autorzy pomnika postanowili jak najszybciej zlikwidować postument. Zachodziła bowiem obawa, że po wyjściu z położonej kilka metrów obok stołówki famowicze będą chcieli skorzystać
z przybytku. Dlatego też nie pozostał już po nim żaden ślad. No może poza notatkami w dzienniku jurorów festiwalu, którzy skrzętnie notują wszystkie plenerowe działania happenerów. Oczywiście także postacie sponsorów były fikcyjne
iswinoujscie.pl • Sobota [26.07.2008, 02:13:26] • Świnoujście
Od wczoraj na terenie SOSW, obecnie biura organizacyjnego „Famy” - zwanego potocznie „oflagiem” miał stać pomnik festiwalu. Twórcy obelisku przestraszyli się najprawdopodobniej, że w krótkim czasie może dojść do profanacji i zlikwidowali ten monument zaraz po odsłonięciu.