iswinoujscie.pl • Piątek [03.05.2019, 15:35:55] • Świnoujście
Jak władza mówi, że zrobi inwestycję - to co robi?

fot. Czytelnik
Od kilku miesięcy odwiedzający miasto turyści zamiast cieszyć się odpoczynkiem i spacerować po Promenadzie, natykają się wyłącznie na wykopki. Rozpoczynają się one na tzw. Promenadzie Historycznej, która miała zostać zrealizowana do końca czerwca tego roku, ale jedyne co można tam zaobserwować to ogrodzone piachy i samochody parkujące na terenach zielonych. Dużo gorzej sytuacja wygląda na tzw. Promenadzie Zdrowia i przejściach na plażę, które powinny były zostać zrealizowane w październiku zeszłego roku, ale tam również jeszcze wiele jest do zrobienia. Turystom i hotelarzom i gastronomikom z plaży brakuje już cierpliwości do tego, co się na tych promenadach dzieje. Chaos, tłok, bałagan - tak najkrócej można opisać dzisiaj najpopularniejsze miejsce turystyczne Świnoujścia.
Jak ważne jest przygotowanie miasta do wzmożonego ruchu turystycznego, nie trzeba nikogo przekonywać. Pierwszy taki okres to na pewno długi weekend majówkowy, w czasie którego do Świnoujścia zjeżdża mnóstwo turystów z Polski i zagranicy. Według zapewnień prezydenta i jego zastępcy od inwestycji Barbary Michalskiej Promenada Zdrowia miała zostać udostępniona na majówkowy weekend. Jak wyglądało to udostępnienie postanowiliśmy sprawdzić.
Według oceny wielu mieszkańców, Promenada Zdrowia i przejścia na plażę to nadal wielki plac budowy, do tego niezabezpieczony i po prostu miejscami niebezpieczny. Rodzi się zasadnicze pytanie: czy w sensie prawnym powinien być dopuszczony w ogóle do użytkowania?

fot. Czytelnik
Wszystko to robi wrażenie wielkiej prowizorki. Prowizorycznie ułożone płytki, dziwne podsypki, wysokie uskoki i turyści, którzy patrzą przede wszystkim pod nogi - to widać gołym okiem.
Są mieszkańcy, którzy podchodzą z wyrozumiałością do promenadowego bałaganu, ale wielu już traci cierpliwość. Przeciąganie tego świadczy bowiem o nieudolność władzy w zakresie nadzoru nad realizacją tej inwestycji i okłamywaniu mieszkańców. Takie są fakty czy to się komuś podoba czy nie.

fot. Czytelnik
Bo nikogo już nie przekonują tłumaczenia i obietnice, że będzie lepiej, bo widać, że nawet to, co najwyższa miejska władza obiecuje, że zrobi w jakimś czasie - i tak nie jest robione. Przedstawicielom władzy bez względu na wszystko, niemałe pensje płacone z naszych podatków co miesiąc wpływają na konto. A ludzie niech się męczą kolejne tygodnie, jak nie miesiące? Chyba tak.