Mało kto pamięta, jak dokładnie wyglądało Świnoujście 11 lat temu. Po zestawieniu fotografii z 2008 roku, z aktualnym zdjęciem, można dojść do bardzo niepokojących wniosków i stwierdzić, że miasto nam łysieje! Warto także sobie zadać pytanie, czy szeroko rozumiany „rozwój miasta” nie jest czasami rakiem naszego Świnoujścia.
Z roku na rok w Świnoujściu ubywa terenów zielonych. Niektórzy tłumaczą to potrzebą rozwoju miasta, czy jednak rozwój nie może iść w zgodzie z naturą a nie być dla niej wyrokiem śmierci? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć zgodnie ze swoim sumieniem.