iswinoujscie.pl • Czwartek [25.04.2019, 20:25:19] • Świnoujście

Namiot w gazoporcie pełen politycznych cudów. Dlaczego nie było lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości

Namiot w gazoporcie pełen politycznych cudów. Dlaczego nie było lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości

fot. Andrzej Ryfczyński

Polityczne faux pas czy świadome działanie? Kilka pytań rodzi się po dzisiejszej uroczystości na terminalu LNG w Świnoujściu. Obserwatorzy wizyty najwyższych władz państwowych są w szoku. Konsternację, już nawet wśród telewidzów obserwujących filmowe relacje z gazoportu mógł wzbudzić fakt, że zwykle w czasie podobnych uroczystości namioty wypełniają się do ostatniego miejsca. W namiocie, który postawiono na terenie terminalu gazowego zajętych było może 40% miejsc. Dużo większym szokiem był sposób w jaki rozlokowano gości, a jeszcze większym… fakt kogo zabrakło wśród gości.

Początek uroczystości. Do gazoportu przybywają najważniejsi gości z premierem Mateuszem Morawieckim i prezydentem Andrzejem Dudą. To wielkie święto dla każdego miejsca, które odwiedzają i - zawsze też dla działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Ze Świnoujścia tymczasem, premier i prezydent wyjechać mogli w przekonaniu, że lokalna organizacja PiS... nie istnieje. Oto bowiem, w naszym mieście powitali ich działacze... Platformy Obywatelskiej, Grupy Morskiej oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Gdzie byli wierni polityczni pretorianie władzy nad Świną? Pytanie to musi na razie pozostać bez odpowiedzi.

Namiot w gazoporcie pełen politycznych cudów. Dlaczego nie było lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości

fot. Andrzej Ryfczyński

Ale nie tylko brak działaczy PiS jest zagadką dnia. Inną jest „odstawienie” władz miasta gospodarza w osobie jego prezydenta. Choć zawsze starał się o spec-układy z inwestorem strategicznej polskiej inwestycji Janusz Żmurkiewicz nie znalazł należnego miejsca w loży gości.

Prezydenta Świnoujścia posadzono nieco „wstydliwie z boku, obok wicemarszałka województwa Jarosława Rzepy (PSL).

Namiot w gazoporcie pełen politycznych cudów. Dlaczego nie było lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości

fot. Andrzej Ryfczyński

Jakby tego było mało do prezydenta R.P. nie dotarło kim jest gospodarz terenu na którym leży gazoport. W ustach Andrzeja Dudy został... burmistrzem. O właściwy tytuł niego upominał się z boku Joachim Brudziński. Ten sam, który przez lata upominał się o gazoport dla Świnoujścia.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/59688/