Sören Bollmann spotkał się z polskimi czytelnikami w Miejscu Sztuki 44. Zobacz film!

Tym razem, do znanego przede wszystkim z prezentacji plastycznych, Miejsca Sztuki 44, Miejski Dom Kultury w Świnoujściu zaprosił pisarza. Gość sobotniego wieczoru to, znany w Niemczech, autor popularnego u sąsiadów gatunku-kryminału. Na spotkanie do Świnoujścia przywiózł go koordynator polsko-niemieckich projektów na wyspie Uznam Mariusz Lokaj, a spotkanie poprowadził Bartłomiej Wutke.

Sören Bollmann opowiadał o swoim życiu i pasji jaką stał się kryminał. Urodził się w 1970 r. w Duisburg nad Renem ale zamieszkał w Berlinie. Poznał też Brukselę. W roku 2000, wraz z żoną i dziećmi zamieszkał we Frankfurcie nad Odrą. To miasto, wraz z sąsiednimi polskimi Słubicami, jeszcze przed rozszerzeniem Unii, było swoistym laboratorium integracji. Powstała tam wspólnota wiąże sąsiadów do dziś.

Pisze powieści dla dzieci i kryminały z polsko-niemieckiego pogranicza, przetłumaczy okazjonalnie literaturę z języka polskiego i pracuje przy projektach międzynarodowych w Urzędzie Miejskim. Obecnie siedzi nad grubą książką o Europie. Jego przygoda z kryminałem rozpoczynała się gdy organizował „międzykulturowe” warsztaty zapoznawcze dla policjantów. To było piętnaście lat temu. Odwiedzał posterunki i z bliska miał okazję obserwować pracę funkcjonariuszy. Pytany jednak przez Bartka Wutke o inspiracje dla swoich książek, przyznał, że niekoniecznie opiera fabułę na kanwie prawdziwych zdarzeń lecz częściej-po prostu są wytworem jego wyobraźni. Inaczej ma się sprawa z miejscami, w których umieszcza akcje powieści. Odkąd zetknął się z plenerami Uznamu jest zafascynowany wyspą i, także swoich bohaterów „zabrał na wybrzeże Bałtyku.

Soren Bollman jest popularny nie tylko w nIemczech. Po jego tytuły coraz chętniej sięgają miłośnicy kryminału m.in. w Polsce gdzie promocją jego twórczości zajęła się oficyna wydawnicza „KLAK” Udaną edycją jest właśnie „Mord in der halben stadt” (mord w połowie miasta) Sörena Bollmanna. Zna on na wskroś polsko-niemieckie relacje na pograniczu, ponieważ we Frankfurcie kieruje Słubicko-Frankfurckim Centrum Kooperacji.