- Niedawno były naprawione po tym, jak zostały podpalone. Teraz ktoś wyłamał jeden z elementów trampoliny. To bardzo przykre. Wszystko przecież montowane jest z naszych podatków i dla naszych dzieci. Widać, że element musiał być siłowo wyłamany. Może komuś wpadło coś w otwór pod trampoliną i chciał to wydostać? Szkoda tylko, że nie pomyślał, co będzie, jak jakiemuś maluchowi wpadnie tam stopa... - pisze nasz czytelnik.