iswinoujscie.pl • Poniedziałek [22.04.2019, 20:28:31] • Świnoujście
Wąsko. Czytelnik: Po co wyprawia się takie rzeczy?

fot. iswinoujscie.pl
Działania władz można porównać do próby ubrania grubasa w za ciasne portki. Od tego nie schudnie – mówi jeden z mieszkańców naszego miasta. Ten przykład ma zilustrować zwężoną pętlę przy granicy z Niemcami. – Nasze autobusy czy samochody się nie zmniejszą – zauważa nasz Czytelnik. – Przez takie głupie rozwiązania utrudniony zostanie im po prostu ruch.
- To wygląda już na jakąś obsesję. Władza ciągle coś zwęża, odchudza – mówi jeden z naszych Czytelników – Przecież samochody czy autobusy się nie zmniejszą. A ulice w dzielnicy nadmorskiej zostały pozwężane. Teraz zwężono i zmniejszono promień pętli do nawrotów przy granicy z Niemcami na ul. Wojska Polskiego. Autobus będzie teraz na styk wykręcał. Jak będą dwa to już nie ma mowy. A jak granicę zamkną i nagle okaże się, że ta pętla musi pełnić inne zadania, a już się do tego nie nadaje, bo nie idzie się na niej ruszyć? Ta zmiana to głupota! Po co wyprawia się takie rzeczy?

fot. iswinoujscie.pl
Według magistratu, pas drogi przy wjeździe do zatoki z ulicy Wojska Polskiego został zaprojektowany szerzej ze względów bezpieczeństwa użytkowników graniczących z nim ciągów pieszego i rowerowego.

fot. Urząd Miasta Świnoujście
- Chodzi o to, aby piesi i rowerzyści, którzy będą na chodniku i ścieżce rowerowej w chwili, gdy autobus będzie skręcał w zatokę, nie mieli wrażenia, że pojazd zaraz w nich wjedzie - informuje Hanna Lachowska z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych. - Z drugiej strony, czyli przy wyjeździe z zatoki na ulicę Wojska Polskiego, sytuacja wygląda inaczej i ze względów bezpieczeństwa nie ma konieczności utrzymania tej samej szerokości jezdni co na wjeździe. Dlatego, aby uniknąć usuwania drzew i likwidacji zielonej wysepki, wyjazd jest nieznacznie węższy, niż wjazd.