Przynajmniej raz w tygodniu, któraś z małych latarni umiejscowionych przed hotelem na Osiedlu Platan zostaje uszkodzona i musi zostać naprawiona.
Czy ktoś liczył ile nas już to kosztowało? Pyta w swoim mailu internauta.
Zwraca także uwagę, że sam jest kierowcą, który tam parkuje i z doświadczenia wie, że latarnie są zbyt niskie i często kierowcy tracą je z widoku w lusterkach bocznych, a z lusterka przedniego w ogóle ich nie widać.
Kiedy projektowano osiedle, niskie latarnie miały zapewne pełnić rolę dekoracyjną bo ilość emitowanego światła w tym przypadku jest niewielka. Jednak w praktyce okazuje się, że prawdopodobnie stoją one zbyt blisko miejsc parkingowych i kierowcy cofających pojazdów tracą je z widoku i uszkadzają.
Jak proponuje nasz czytelnik, zdemontowanie latarni nie wpłynęłoby w istotny sposób na widoczność po zmroku, a zapewne zaoszczędzilibyśmy na notorycznych naprawach.
A jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?