Publiczność w sali teatralnej MDK miała, więc we czwartek okazję nie tylko posłuchać ale także pośpiewać wraz z wykonawcami. Oprócz znanych piosenek była też wiązanka skeczy.
fot. iswinoujscie.pl
Autorzy tegorocznego kabaretonu najwyraźniej woleli nie ryzykować. Poprzestali, więc na prezentacji sprawdzonych „numerów” oddając losy jednego z ważniejszych spektakli FAMY aktorom kabaretów „Podłosię” z Białegostoku oraz „Idea” ze Szczecina. Wykonawcy stanęli na wysokości zadania, czego dowodem były bisy.
Publiczność w sali teatralnej MDK miała, więc we czwartek okazję nie tylko posłuchać ale także pośpiewać wraz z wykonawcami. Oprócz znanych piosenek była też wiązanka skeczy.
fot. iswinoujscie.pl
Przez dłuższy czas dominowała tematyka studencka, co zresztą na „Famie” nie powinno nikogo dziwić. W krzywym zwierciadle można przyjrzeć się problemom socjalnym żaków, posłuchać jak przedmiotowo bywa traktowany student przez urzędników dziekanatu.
fot. iswinoujscie.pl
Ta część spektaklu spodobała się przede wszystkim tej części widowni, której nieobce bywają takie sytuacje. Tak jak to potrafią studenci, ze sceny dostało się nie nie tylko „cywilom”, ale też np. duchownym. Można było pośmiać się z klientów siłowni i.... samych siebie.