Do zdarzenia doszło przy przejeździe kolejowym niedaleko przeprawy Bielik. Z informacji nadesłanej do redakcji portalu wynika, że sprawcą był obywatel Ukrainy, kierujący samochodem audi. Uderzył w dacię Duster.
fot. Czytelnik
W sobotę 9 marca około godziny 19.00 na Warszowie doszło do kolizji. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że sprawcą był pijany kierowca.
Do zdarzenia doszło przy przejeździe kolejowym niedaleko przeprawy Bielik. Z informacji nadesłanej do redakcji portalu wynika, że sprawcą był obywatel Ukrainy, kierujący samochodem audi. Uderzył w dacię Duster.
fot. Czytelnik
Na miejsce przyjechała policja, kierowcy audi pobrano krew, stwierdzono obecność promili. Został następnie zabrany do szpitala.
fot. Czytelnik
- W dniu 9 marca 2019 roku przed godziną 18:40 przy skrzyżowaniu ulicy Barlickiego i Dworcowej doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczyły dwa pojazdy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Audi A4- obywatel Ukrainy, jadąc ulicą Dworcową w kierunku ulicy Bunkrowej , nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu pojazdem marki Dacia Duster , który jechał ulicą Barlickiego, w kierunku przeprawy promowej.W wyniku tego kierujący samochodem osobowym marki Audi uderzył w bok pojazdu marki Dacia Duster. W trakcie podjętych czynności okazało się również, że kierowca Audi znajdował się w stanie nietrzeźwości i w związku z tym został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu obywatel Ukrainy usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, 10 lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych,kilkutysięczna grzywna oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości nie mniejszej niż 5.000 złotych.
Ponadto odpowie jeszcze za spowodowanie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - informuje sierż.sztab. Katarzyna Święcicka.