Jak poinformował nas czytelnik do niecodziennej sytuacji doszło 6 marca około godziny 18. na ulicy 11 listopada, tuż koło parkingu jednego z marketów. Autobus nie zatrzymał się na przystanku w zatoczce gdyż nie było tam dla niego miejsca. Ta sytuacja tak zbulwersowała naszego czytelnika, że postanowił udokumentować to na zdjęciu.
Z naszej strony przypominamy jednak, że brak miejsc parkingowych w mieście nie uprawnia i nie usprawiedliwia do tego by kierowcy parkowali byle gdzie i byle jak. Dodajmy również, że parkowanie w zatoczce dla autobusów, to wykroczenie drogowe za które grozi nam 100 złotowy mandat i 1 punkt karny z wpisem do ewidencji kierowcy.
Przypominamy, że zgodnie z art. 97 KW w zw. z art. 49, ust. 1, pkt. 9 Ustawy Prawo o ruchu drogowym: „zabrania się zatrzymania pojazdu: w odległości mniejszej niż 15 metrów od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoka – na całej jej długości”.