Prokuratura w Świnoujściu nie podjęła jednak wątku i Roman Kuchciński został powiadomiony o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie potwierdzenia nieprawdy w dokumencie, oraz w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
Prokurator ze Świnoujścia nie uzasadniał jednak w żaden sposób w swoim piśmie odmowy wszczęcia śledztwa.
Roman Kuchciński złożył przysługujące mu zażalenie na tę decyzję. Podnosząc, że prokurator, która podpisała się pod umorzeniem, zbyt „stronniczo i enigmatycznie oraz celowo i świadomie udaremniła postępowanie przeciw urzędnikowi wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa Urzędu Miasta w Świnoujściu”.
W minionym tygodniu okazało się, że Departament Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej w Warszawie poprzez prokuratora Szymona Liszewskiego przyjął zażalenie celem nadania mu dalszego biegu. Znaczy to tyle, że na pewno przyjrzy się odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie, bardziej wnikliwie.
Przypomnijmy, że Roman Kuchciński w swoim zawiadomieniu podnosił iż Prezydent Świnoujścia nie miał prawa wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach na terenie działki 209/2 na której wybudowano dwa nowe zbiorniki na paliwo oraz że w sprawie tej jeden z urzędników w dokumencie skierowanym do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Szczenie potwierdził nieprawdę.
O sprawie będziemy informować.