Każdy kto oglądał jeden z bardziej popularnych, wśród mieszkańców Świnoujścia, programów publicystycznych lokalnej telewizji mógł dość szeroko otwierać oczy ze zdziwienia.
Za nim zaczęła się część oficjalna programu, radni toczyli między sobą dyskusję o koalicjach partyjnych czekających nas w nadchodzących wyborach do europarlamentu.
- Teraz jest koalicja i obywatelska albo europejska – mówił z sarkazmem radny PIS Jacek Jurkiewicz.
Na taki przytyk radny Kowalski wypalił – Najfajniej nazwał to i kiedyś to wyrzygam, bo ja nie wychylam się za bardzo, ale jak mnie coś wkurzy… Najbardziej mnie wkurzyła wypowiedź kolegi, na początku, z waszego klubu, który większość demokratyczną w Radzie Miasta nazwał „pakietem większościowym” - mówił poirytowany radny Kowalski.
Po przytoczeniu tego stwierdzenia w studio zrobiło się dość wesoło.
- Jak może radny, który się do czegoś nie załapał, bo to było w takim kontekście powiedziane, nazwać tak demokratyczną większość w Radzie Miasta? - oburzał się Kowalski.
Niestety radny nie wyjawił tajemnicy o jakiego kolegę z rady mu chodzi.