„Co słychać Panie kierowniku?” czyli... Jacek Fedorowicz rozmawiał z czytelnikami Biblioteki Miejskiej. Zobacz film!
fot. iswinoujscie.pl
W poniedziałek w sali działu dziecięcego, na parterze Biblioteki Miejskiej im Stefana Flukowskiego, dyrektor Bożena Łukaszewska przedstawiła jednego z najbardziej znanych satyryków polskich, twórczo aktywnego już ponad pięćdziesiąt lat. Jego teksty bawiły trzy pokolenia. „Pamiętny „kierownik" z radiowych słuchowisk Trzeciego Programu Radia-Jacek Fedorowicz nadal potrafi rozśmieszyć do łez.
W dzisiejszych czasach nie jest to bynajmniej proste ściągnąć na swoje spotkanie autorskie komplet publiczności. Udaje się to przeważnie jedynie twórcom, którzy właśnie odnotowali wielkie , najlepiej międzynarodowe sukcesy. W poniedziałek, do Świnoujścia przyjechał tymczasem twórca starszego pokolenia, który o latach swojej największej popularności mówi już zdecydowanie w czasie przeszłym, a sala Miejskiej Biblioteki Publicznej dosłownie pęka w szwach, a dla nadchodzących wciąż gości ze wszystkich pomieszczeń znoszone są dodatkowe krzesła. Magnesem było autorskie spotkanie z Jackiem Fedorowiczem, znanym satyrykiem, aktorem i autorem związanym w przeszłości z legendarnymi scenami Gdańska, Warszawy i Krakowa STS (Studenckim Teatrem Satyryków) oraz Bim-Bomem, a w latach późniejszych także-Piwnicą pod Baranami. Utalentowany aktorsko zagrał w wielu filmach, a na plan zapraszali go klasycy polskiego kina, zwłaszcza komedii. Debiutował w obrazie „Do zobaczenia, do jutra, a w kolejnych latach widzowie mogli oglądać go także w kultowych komediach Stanisława Barei. Wspomnienia z tamtych lat zajęły pierwszą część spotkania. Pytany, przypominał swoje życiowe ścieżki, pasje i ludzi, którzy odegrali w jego życiu największe znaczenie. Wspominał jak zaczynał pisać i skąd wzięła się jego pasja do biegania na długich dystansach.
fot. iswinoujscie.pl
Już na wstępie, przedstawiając gościa, dyrektor biblioteki Bożena Łukaszewska wyjaśniła, że spotkanie z nim nie bez powodu odbywa się właśnie w bibliotece. Świnoujskim wielbicielom swojego talentu Fedorowicz przedstawił się bowiem tym razem jako człowiek pióra. Zaprezentował dwie napisane przez siebie książki; „W zasadzie tak", która na rynku wydawniczym pojawiła się już w 1975 roku , oraz najnowszą, pt. „Chamo sapiens". Ta druga jest otyle ciekawą pozycją, że zawiera autorski wybór, najważniejszych zdaniem Fedorowicza tekstów z różnych okresów jego działalności.
fot. iswinoujscie.pl
Można śmiało powiedzieć, ze ta książka nosi bibliofilski charakter. Wszystkie ilustracje wykonał sam autor, a do każdego egzemplarza, które Jacek Fedorowicz przywiózł ze sobą do Świnoujścia dołączona została unikalna okładka z autografem autora. Po spotkaniu nie odmówił także nikomu osobistego wpisu.