Cztery wozy strażackie podjechały pod budynek przy ulicy Matejki od strony ulicy Witosa. Ktoś zgłosił, że zadymiona jest klatka schodowa. Czuć też było zapach spalenizny.
Jak się szybko okazało, przyczyną zadymienia było przypalone jedzenie na patelni. Kolacja nie wyszła prawdopodobnie mieszkańcom lokalu na drugim piętrze.
Strażacy przewietrzyli klatkę i już po godzinie 23.00 odjechali z miejsca zdarzenia.