Budowa domu to ogromne przedsięwzięcie, pochłaniające czas i pieniądze. Cały proces, rozpoczynający się od stworzenia projektu po etap finalny, jakim są prace wykończeniowe, wiąże się dla inwestorów także ze sporym stresem. W końcu pod uwagę należy wziąć wiele czynników, takich jak lokalizacja czy użyte materiały budowlane.
Podróż w czasie
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu do kwestii związanych z budową domu podchodzono zupełnie inaczej, aniżeli obecnie. Bezpośredni wpływ na to miała oczywiście sytuacja społeczno-gospodarcza panująca w naszym kraju. Rynek materiałów budowlanych był nieporównywalnie mniejszy, a Polaków nie stać było na architektów, którzy ograniczeni budżetem nie mogli w pełni rozwijać swojej kreatywności. Najczęściej decydowano się więc na piętrowe budynki wielorodzinne na planie kwadratu. Dlaczego budowano tak duże domy? Odpowiedź jest prosta - miały one pomieścić dwie rodziny, którym wspólnymi siłami łatwiej było utrzymać gospodarstwo domowe. 30-40 lat temu mniej popularne były też zmiany miejsca zamieszkania. Polacy z reguły pracowali i żyli w jednym miejscu przez całe swoje życie. Domy wielopokoleniowe wydawały się więc najlepszym z możliwych ówcześnie rozwiązań.
Nowa era
Jakich domów pragną współcześni Polacy? Na to pytanie nie ma dziś jednoznacznej odpowiedzi. - Po dekadach spędzonych w małometrażowych mieszkaniach z wielkiej płyty zapragnęliśmy przestrzeni. Dorastając w wielopokoleniowym domostwie zatęskniliśmy także za poczuciem prywatności. Myśląc więc o budowie lub kupnie swojego domu, zdecydowanie przestaliśmy kierować się zasadą „małe, ale własne” – mówi Anna Góral, ekspert marki Galeco, polskiego producenta systemów rynnowych.
Z przeprowadzonego w ubiegłym roku badania TNS Kantar wynika, że marzymy o 1,5-kondygacyjnym budynku usytuowanym na obrzeżach miasta, z 3 sypialniami, pojemnym garażem i dużym tarasem.
Z obserwacji rynku wynika też, że preferujemy budynki o prostej, zwartej bryle, których budowa nie jest droga, a późniejsza eksploatacja nie naraża nas na duże koszty. Co dla niektórych może wydać się zaskakujące, Polacy upodobali sobie do życia tereny wiejskie. Dają one wytchnienie od zatłoczonego miasta i pozwalają na życie w spokoju, z dala od korków i tłumów – dodaje ekspert.
Indywidualny styl
Podróżując po Polsce spotykamy się z ogromną różnorodnością architektoniczną. Nic w tym dziwnego, w końcu każdy region ma w sobie coś pięknego i charakterystycznego. Projektując dom jego architekci starają się z reguły osadzić go i wpasować do otaczającej przestrzeni. - W zapomnienie odchodzą dziś projekty stylizowane na dworki. Ustępują one miejsca budynkom typu „stodoła”, posiadającym charakterystyczną podłużą formę i dwuspadowy bezokapowy dach. Dzięki możliwości ukrycia rynien i rur spustowych w warstwie izolacji, konstrukcja zachowuje piękny i prosty kształt - mówi Anna Góral, ekspert Galeco. Coraz większą popularnością cieszą się także domy o dachach płaskich. Minimalistyczny wygląd takich obiektów doskonale wpisuje się w aktualne trendy nowoczesnego budownictwa, bazującego na geometrii i prostocie. Budynki z dachem o płaskiej konstrukcji wybierane są przez inwestorów ze względu na bezpieczeństwo i kwestie ekonomiczne. –Tego typu pokrycia dachowe są w dużej mierze odporne na niszczycielskie działanie wiatru. Są więc doskonałym rozwiązaniem na ternach, na których anomalie pogodowe zdarzają się często. Płaski dach to także mniejsze straty ciepła, a wszystko to za sprawą zmniejszonej powierzchni zewnętrznej – dodaje ekspert.
Niezależnie od tego, na jaki projekt domu się zdecydujemy, ważne by nasz przyszły dom stanowił miejsce, w którym znajdować będziemy odpoczynek i szczęście z bliskimi.