W sobotę, po godzinie 19.00 przed budynek przy ulicy Batalionów Chłopskich przyjechali strażacy oraz ratownicy medyczni z lekarzem i policja. Wezwanie dotyczyło dwuletniej dziewczynki, która po kąpieli zaczęła tracić kontakt i była półprzytomna.
fot. iswinoujscie.pl
Na razie nie wiadomo, co tak naprawdę było przyczyną złego stanu dziewczynki. Została przewieziona do szpitala.
W sobotę, po godzinie 19.00 przed budynek przy ulicy Batalionów Chłopskich przyjechali strażacy oraz ratownicy medyczni z lekarzem i policja. Wezwanie dotyczyło dwuletniej dziewczynki, która po kąpieli zaczęła tracić kontakt i była półprzytomna.
fot. iswinoujscie.pl
Najszybciej do akcji przystąpili strażacy, bo to oni byli pierwsi na miejscu. Udzielili pomocy i podali dziewczynce tlen. Chwilę potem przyjechało pogotowie. Dziecko zostało zabrane do szpitala karetką na sygnale świetlnym.
fot. iswinoujscie.pl
Będący na miejscu strażacy wezwali również pogotowie gazowe. Zachodzi przypuszczenie, że dwulatka mogła zatruć się gazem z piecyka znajdującego się w łazience. Na razie dziewczynka została w szpitalu na obserwacji.