Rudolf i Śnieżynka - rogate gwiazdy świątecznego jarmarku. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Ich ojczyzną jest mroźna Skandynawia. I taki też mają rodowód. Jednak renifery, które przyciągają gości bożonarodzeniowego jarmarku na Placu Wolności wychowały się w naszym województwie. Ich domem jest na co dzień zagroda gospodarstwa w Mieszkowicach. Na pomysł stworzenia hodowli reniferów wpadł Andrzej Woźniak To właśnie pan Andrzej przywiózł też zwierzęta do Świnoujścia. Zwierzęta mają 7 i 11 lat. to para. On ma na imię Rudolf, ona-Śnieżynka.
Wszędzie na świecie gdzie hodowcy prezentują swoje renifery, organizowane są przy okazji pokazy z udziałem tych zwierząt. U nas jedynymi atrakcjami jakie towarzyszą pojawieniu się reniferów jest możliwość podziwiania tych pięknych zwierząt i zrobienia sobie z nimi pamiątkowej fotografii.
fot. Sławomir Ryfczyński
-"A wszystko przez fakt, że Polska jest jedynym krajem , w którym zabrania się organizacji pokazów z udziałem zwierząt. Dlatego w czasie prezentacji, także renifery pana Andrzeja mogą jedynie stać i pozować do fotografii.
fot. Sławomir Ryfczyński
Zagroda cieszy się dużym zainteresowaniem odwiedzających. Chętnie zaglądają tu rodzice z dziećmi. Każdy chce mieć fotkę z reniferem na pamiątkę świątecznego jarmarku. Wiele osób, zwłaszcza dzieci chciałoby ucieszyć renifera jakimś smakołykiem, słodyczą.Opiekun zwierząt uprzedza jednak, że ciastkiem, cukierkiem czy kostką cukru radości reniferowi nie sprawimy.Zwierzęta są specjalnie karmione. Ich codzienna karma to przygotowana mieszanka traw i siana. od czasu do czasu hodowca ma dla nich także przysmak każdego renifera. To chrobotek reniferowy, roślina sprowadzana jako karma z dalekiej północy.