Zwierzę leżało na trawniku, na widoku, co nie jest spotykane wśród lisów żyjących wolno. Czytelnik, który znalazł liska, powiadomił o tym straż miejską, z kolei ta szybko wezwała pracowników Remondisa. Ci zabrali padłe zwierzę.
fot. Czytelnik
Widok lisów przemykających po parkowych alejkach nikogo nie dziwi. Jednak martwy lis leżący na trawniku jest już powodem do niepokoju. Bardzo rzadko bowiem dzikie zwierzęta padają w miejscach, gdzie obecny jest człowiek. Jeden z naszych Czytelników natknął się na martwego lisa w Parku Zdrojowym.
Zwierzę leżało na trawniku, na widoku, co nie jest spotykane wśród lisów żyjących wolno. Czytelnik, który znalazł liska, powiadomił o tym straż miejską, z kolei ta szybko wezwała pracowników Remondisa. Ci zabrali padłe zwierzę.
fot. Czytelnik
Zastanawiająca jest przyczyna - lis nie nosił żadnych śladów pogryzienia przez inne zwierzęta. Możliwe, że był już stary i chory, a może padł ofiarą trutki, którą ktoś mógł rozrzucić na terenie Parku Zdrojowego?
fot. Czytelnik