Przed sklepem Biedronka w sobotnie popołudnie było dość dużo klientów. Przed godziną 16.00 trwał duży ruch, do sklepu wchodziło i wychodziło mnóstwo ludzi, były też dzieci. I nagle, jakby nie zważając na otaczający tłum, napastnik uderzył w głowę drugiego mężczyznę. Po tym ataku oddalił się samochodem z miejsca zdarzenia. Zostali wezwani ratownicy medyczni oraz policja. Poszkodowanemu opatrzono ranę w karetce, a policjanci rozpoczęli patrolowanie ulic i osiedli w poszukiwaniu sprawcy.
Czekamy na więcej informacji od policji.