"Zastanawia mnie dlaczego nasze służby drogowe tak komplikują przepisy drogowe. Oto przykład z przejścia granicznego na końcu Grunwaldzkiej chociaż taka sama sytuacja jest na Wojska Polskiego. Przejeżdżając przez mostek graniczny mamy przejrzysty i komunikatywny znak drogowy informujący o przepisach drogowych na terenie Niemiec. Odwracając głowę w stronę naszego pięknego miasta mamy olbrzymią tablicę wielkości małego "Orlika", którą upstrzono mnóstwem zakazów ,nakazów itp. Oczopląsu można dostać. Aby to ogarnąć to trzeba się zatrzymać i zacząć studiować co za tym stoi."