iswinoujscie.pl • Czwartek [31.05.2018, 21:46:05] • Świnoujście
Kogo władze ścigają, a na kogo oko przymykają?

fot. Czytelnik
Dużo w ostatnich dniach mówi się o konieczności estetyzowania przestrzeni publicznej, jaką są ulice miasta. To efekt pojawienia się pomysłu urzędników o bardzo znaczącym ograniczeniu reklam, szyldów i grafik w mieście, na sklepach, zakładach usługowych czy firmach i budzący się duży sprzeciw przedsiębiorców na zapisy proponowanej przez prezydenta tzw. uchwały krajobrazowej.
Kiedy w stosunku do jednych przedsiębiorców magistrat zastanawia się jak utrudnić działalność - tak w stosunku do innych, najwyżsi rangą urzędnicy wykazują zdumiewającą uległość i dziwną bezsilność.
Na profilu FB zastępczyni prezydenta Barbary Michalskiej wywiązała się ostatnio rozmowa na temat budy z papierosami, która stoi od lat na ul. Nowokarsiborskiej przy myjni samochodowej.
Jedna z mieszkanek zwróciła pani prezydent uwagę, że buda szpeci i daje świadectwo o mieszkańcach (w domyśle - złe świadectwo). Odpowiedzi zastępczyni prezydenta budzą jednak ogromne zaskoczenie. No bo faktycznie kto jeśli nie urzędnicy mają wpływ na to, aby takie straszydło tam stało? Nie można naprawdę zmusić właściciela, żeby powstał tam jakiś elegancki punkt handlowy? czy ta buda to "witacz" gości, jakiego sobie życzymy dla tych, którzy przejeżdżają tamtędy jadąc z Karsiborów?

fot. Czytelnik
Nie ulega wątpliwości, że przez ostatnie lata miasto pozytywnie zmieniło swój wygląd. Największa w tym zasługa samych mieszkańców, wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni, właścicieli sklepów. Zmieniają się elewacje, trawniki, podwórka, dzięki czemu zmienia się wygląd całych ulic Świnoujścia. Ale jak widać są ciągle miejsca wstydu, których wyłącznie chyba urzędnicy i to najwyższego szczebla zdają się nie zauważać, czy też problemy bagatelizować. Mieszkańcy jednak to widzą i się dziwą.
Kilkakrotnie na łamach portalu pisaliśmy o tym problemie, jednak do tej pory bez skutku. Ale walczymy dalej, bo uważamy, że jak estetyzować to bez wyjątków na równych i równiejszych. A jakie jest Państwa zdanie?