iswinoujscie.pl • Czwartek [24.05.2018, 17:58:46] • Świnoujście
Nie grozi nam śmiertelny wirus choć w obu przebadanych przypadkach stwierdzono malarię

fot. Andrzej Ryfczyński
Duże zaniepokojenie mieszkańców wywołała informacja o nagłej śmierci jednego z członków załogi statku handlowego który przypłynął do nas z filipińską załogą na pokładzie. Najgorsze przypuszczenia kazały brać pod uwagę obecność śmiertelnego wirusa, gdy po dwukrotnej reanimacji chory Filipińczyk zmarł w niedługim czasie od przywiezienia go do szpitala. Obawy mogły również wynikać z faktu, iż drugi Filipińczyk został w poniedziałek odwieziony do szczecińskiego szpitala. Dziś nasz dziennikarz uzyskał najnowsze informacje, które podaje Małgorzata Kapalan, Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Jak informuje Małgorzata Kapalan, zmarły jest już po sekcji zwłok, wykryto u niego malarię. Potwierdziła również, że zmarły miał krwotok z górnych dróg oddechowych.
Prócz tego dowiedzieliśmy się, że dopiero wczoraj (wtorek) pobrano do badania krew od kilku innych osób mających kontakt z załogą tego statku.
Statek, na którym zdarzył się przypadek malarii wciąż cumuje przy Nabrzeżu Chemików, wczoraj jeszcze trwała kwarantanna, a jednostka była pilnowana przez Straż Graniczną.