Mroźne temperatury oraz duże amplitudy powietrza wpływają negatywnie na kondycję gleby, dlatego w okresie wiosennym grunt potrzebuje szczególnej pielęgnacji i samo koszenie nie wystarczy. Krok po kroku radzimy jak odpowiednio zadbać o trawnik.
Po pierwsze - odżywienie
Tak samo, jak my, nasz trawnik potrzebuje zarówno nawilżenia , jak i odżywienia. To czynniki, które odgrywają decydującą rolę – więc postaw na dobrej jakości nawóz, który zagwarantuje regenerację murawy. Co ciekawe, nawóz można zrobić samemu – przy użyciu odpowiednich pierwiastków naturalnych na przykład potasu. Dostarczy on glebie niezbędnych dla jej prawidłowego rozwoju składników. Wybierając gotową mieszankę trzeba zwrócić uwagę na procentową zawartość azotu – w małych ilościach wzmaga porost trawy, natomiast w nadmiernych może spowodować rozwój chorób. Nawóz należy równomiernie rozprowadzić, następnie obficie podlać – nawilżenie sprawi, że granulki rozpuszczą się, nie stwarzając przy tym ryzyka oparzeń chemicznych. Ten zabieg należy stosować cyklicznie – dla uzyskania optymalnego efektu powinno się powtarzać go co sześć tygodni. Zdarza się, że wykonując go po raz pierwszy w sezonie trafimy na zeschnięte plamy – oznacza to, że trzeba posadzić nową trawę. Dla lepszego efektu wykonuje się także wałowanie – jednak, jak się okazuje, nie zawsze jest to konieczne.
W nierównej walce
Warto postawić sobie pytanie, jakie argumenty przemawiają za koniecznością wałowania. Nieuzasadnione wałowanie może skutkować zbyt dużym zbiciem gleby. Gdy okres wiosenny poprzedzony był wyjątkowo srogą zimą, wałowanie jest jak najbardziej wskazane. Woda zamarznięta w gruncie prowadzi do wypychania warstwy gleby, a co za tym idzie – nierównomiernej powierzchni. Wałowanie murawy trzeba przeprowadzać bardzo uważnie, żeby nie spowodować nieumyślnie więcej szkód niż korzyści. Trawnik powinien być wilgotny, dlatego najlepiej wykonywać ten zabieg na wiosnę - w fazie aktywnego wzrostu korzeni. Warto też zwracać uwagę na siłę – zbyt ciężki walec może skutkować nadmiernym zbiciem gleby. Wałowanie, to tylko jeden z etapów pielęgnacji – jeśli zależy nam na tym, żeby trawnik był idealnie płaski, warto pomyśleć o dobrej jakości kosiarce. Wariant spalinowy jest idealnie przystosowany do pracy w trudnych warunkach, dzięki czemu rozprawi się nawet z najbardziej wymagającą powierzchnią. - Przy wyborze kosiarki zwróćmy uwagę na parametry wysokości koszenia - trawnik po okresie zimowym zasługuje na szczególną uwagę, a więc i wybór wysokości cięcia powinien być dokonany ze szczególną precyzją - zazwyczaj powinna wynosić od 3 do 4,5 cm. W sytuacji, gdy trawnik jest bardzo zadbany, można ją zmniejszyć. Jednak na pewno nie należy tego robić przy pierwszym wiosennym koszeniu. Na uwagę zasługuje model kosiarki Handy WA40BS300P, który posiada 7-stopniową regulację wysokości koszenia. Ważne jest, żeby ze względów bezpieczeństwa kosiarkę Handy transportować tylko przy unieruchomionym silniku. Należy pamiętać, aby nie uruchamiać silnika w momencie, gdy kosiarka znajduje się w bardzo wysokiej trawie. Istotne jest także dokładne sprawdzenie terenu przed rozpoczęciem prac – kamienie czy patyki mogą stanowić niebezpieczeństwo zarówno dla użytkownika, jak i sprzętu – mówi ekspert Artur Krysiak z firmy Krysiak. Pierwsze wiosenne koszenie najlepiej wykonać na przełomie kwietnia i maja – w wyznaczeniu dokładnego terminu kluczową rolę odgrywają warunki pogodowe.
Jeżeli w okresie jesiennym nie obcięliśmy nisko murawy, należy zrobić to na początku nowego sezonu. Warto pamiętać o regularności wykonywania zabiegu - żeby móc cieszyć się imponująco gęstym trawnikiem powinno się kosić go średnio co siedem - dziesięć dni.