I nie są to tylko ślady dewastacji, brudne ławki czy pozrywane kosze na śmieci. Mieszkaniec naszego miasta zauważył coś jeszcze.
fot. Organizator
Wszyscy chyba lubimy spacerować po Parku Zdrojowym. Dobrze też jeździ się tam rowerem, na rolkach, uprawia jogging. W nieskończoność można przechadzać się kolejnymi drogami, dróżkami i ścieżkami, jakich mnóstwo jest w tym miejscu. Latem w parku odnajdziemy chłodne, cieniste alejki, wiosną cieszą oko budzące się do życia rośliny. Wydawać by się mogło, że Park Zdrojowy to miejsce sielankowe, pozbawione wad. Jednak, coś zakłóca ten wizerunek.
I nie są to tylko ślady dewastacji, brudne ławki czy pozrywane kosze na śmieci. Mieszkaniec naszego miasta zauważył coś jeszcze.
fot. Organizator
"Przesyłam dziury w alejkach parkowych. Kilka lat i nic nie naprawione. Nogi można połamać. Proszę to opublikować." - napisał do redakcji portalu iswinoujscie.pl i na dowód przysłał zdjęcia.
fot. Organizator
- Nawierzchnia alejki jest wykonana ze specjalnie przygotowanego, naturalnego materiału typu tegra. Samo zasypanie ubytków jest nieskuteczne. Zostanie bowiem wypłukane przez deszcz. Fragment z ubytkiem trzeba wyciąć i w to miejsce wkleić nowy. Operator Parku Zdrojowego czeka na dostawę nawierzchni w takim samym kolorze, w jakim wykonana jest cała alejka. Do sezonu letniego ubytki będą usunięte - tłumaczy Robert Karelus Rzecznik Prezydenta Świnoujścia.