Dzisiaj, około południa na ulicy Matejki, tuż przy przejściu dla pieszych doszło do tragicznego zdarzenia. Mężczyzna, który szedł chodnikiem, upadł nagle. Świadkowie wezwali policję. Osoba, będąca przy całym zdarzeniu, opowiada naszemu dziennikarzowi, że najpierw przyjechali policjanci, którzy ułożyli nieprzytomnego mężczyznę w pozycji bocznej, jednak nie podejmowali prócz tego żadnych czynności. Po chwili przyjechało pogotowie, ratownicy przystąpili do reanimacji. Wokół zebrało się wielu gapiów, z uwagi na to wezwano strażaków - przybyły dwie jednostki. Strażacy rozłożyli wokół poszkodowanego parawany. Reanimacja wciąż trwała. Jednak nie udało się utrzymać mężczyzny przy życiu.