Jak wiemy, oświetlenie włącza się po zmierzchu. W sumie, budynek muzeum oświetla kilkadziesiąt niebieskich podświetleń, oraz reflektorów. Całość, jak mówią mieszkańcy, tworzy koszmarny efekt podobny do tego jaki dają owadobójcze lamy w sklepach spożywczych. Nie wiemy dlaczego tak ładny zabytkowy budynek tak zeszpecono oświetleniem, mówią.
- Miesięczny koszt oświetlenia muzeum wynosi obecnie 136 zł. W miesiącach letnich będzie jeszcze mniej z uwagi na krótszy czas podświetlania – informuje dyrektor Muzeum Rybołówstwa Morskiego, Barbara Adamczewska.
Całość inwestycji kosztowała niecałe 150 tysięcy złotych.