Pożary traw nie są rzadkością, wiosną to wręcz standard, metoda "wypróbowana" i powtarzana co roku. Trawę notorycznie ktoś podpala. Tym razem pożar miał miejsce na terenie starego wysypiska.
W środę około godziny 16:00 wezwano strażaków. Powodem był ogień rozprzestrzeniający się na starym wysypisku. Wcześniej strażacy też interweniowali w tym miejscu. Teraz dym był widoczny z dużej odległości, palił się naprawdę duży obszar traw. Przyjechały dwie jednostki straży pożarne, nieco później dojechała również wojskowa.
fot. Bartosz Szymański
Pracownicy pobliskiej posesji mówili naszemu reporterowi, że poprzedniego dnia była ta sama sytuacja.
fot. Andrzej Ryfczyński
Pożar w tym miejscu wybucha więc dwa dni z rzędu - wciąż ktoś podpala trawy! Podpalacz na razie czuje się bezkarny, może to go jednak wreszcie zgubi...