Radny o ostatnich wycinkach: niezwłocznie wystąpię do Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie o podanie powodów wydanego pozwolenia. Grozi nam betonowa pustynia!

„Muszę przyznać, że jestem zbulwersowany tą kolejną już tak znaczną ingerencją w środowisko w rejonie Promenady. Skala zarówno tej jak i poprzednich wycinek po prostu mnie przeraża. Jeszcze we wtorek po nadzwyczajnej sesji Rady Miasta zainteresowani radni mogli wysłuchać wyjaśnień Prezydenta oraz jego urzędników nt. wycinek prowadzonych w Mieście. Wydawało się, że to już koniec, zwłaszcza że od 1 marca legalne usuwanie drzew staje się niemal niemożliwe na kolejne ponad 7 miesięcy z uwagi na okres lęgowy ptaków, które na drzewach lub w ich pobliżu zaczynają budować gniazda i szykują się do złożenia jaj. Podczas tego spotkania nie padło jednak ani jedno zdanie ze strony Prezydenta i urzędników, że już następnego dnia, jeszcze przed 1 marca dojdzie do kolejnej tak szokującej wycinki. Dla mnie jest to co najmniej dziwne, że tak ważnej informacji z punktu widzenia tematu tej dyskusji nie przekazano radnym. Trudno jest mi to w tym momencie zrozumieć. Być może byłaby wtedy jeszcze szansa wstrzymania tej wycinki. Udało mi się jednak dowiedzieć, że zgodę na jej przeprowadzenie wydał Zachodniopomorski Konserwator Zabytków w Szczecinie. Biorąc pod uwagę skalę oraz zakres tej wycinki bardzo trudno jest uwierzyć, że działania te są niezbędne dla poprawy funkcjonowania zieleni w tym rejonie Miasta i nie wywrą negatywnego wpływu na wartość i wygląd zabytku jakim jest ta Promenada wraz z rosnącą tam zielenią, zwłaszcza, że wszyscy przecież gołym okiem widzimy co się stało. Pod topór poszło wiele pięknych drzew i krzewów, z których tylko nieliczne były chore lub martwe. Efekt jest taki, że ta część Promenady jest już kompletnie nie do poznania a usunięta zieleń nie do odzyskania. Niezwłocznie wystąpię do Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z wnioskiem o precyzyjne podanie powodów wydanego pozwolenia i wyjaśnienie jak można pogodzić podjęte działania z ochroną zieleni jako elementu zabytkowego układu urbanistycznego. Niezależnie od tego musimy wszyscy zacząć działać, aby pilnie doprowadzić do ograniczenia skali kolejnych wycinek drzew i krzewów, inaczej w krótkim czasie staniemy się betonową pustynią”.