Trudno było sobie wyobrazić lepsze miejsce na pierwszą publiczną prezentację tych prac. Miejska Biblioteka Publiczna od lat łączy przecież działalność wystawienniczą, pozostając jednocześnie swoistym centrum kulturalnym, w tym także siedzibą Klubu Literackiego „Na Wyspie”, do którego należy również autorka wystawy. Przypomniała o tym Lucyna Brucka. O pracy klubu i sukcesach Basi Milewskiej na tym polu mówił prezes Maciej Napiórkowski. Wielką niespodziankę dla autorki przygotowała „mocna grupa” z Liceum im. Mieszka I-go. Jedną z osób, które namawiały ją do zaprezentowania swoich prac plastycznych była emerytowana nauczycielka plastyki z tej szkoły Wacława Dubiel.
iswinoujscie.pl • Sobota [10.02.2018, 14:05:41] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
Barbara Milewska pięknie maluje słowem. Wartość jej wierszy docenili już nie tylko czytelnicy tomików Klubu Literackiego „Na Wyspie”, którego jest aktywnym członkiem. Jej wiersze znalazły uznanie także poza Świnoujściem. Wiersz pt. „Jesień” spodobał się jury Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego o „Złotą Metaforę” im. Józefa Bursewicza, inne można było przeczytać m.in. na plenerowych wystawach wierszy w Szczecinie. Nawet jednak wśród przyjaciół z klubu niewielu wiedziało, że pani Basia ma jeszcze jedną artystyczną pasję. Opanowała technikę malowania igłą. Jak wspaniałe mogą być portrety i pejzaże wykonane w ten sposób, przekonali się o tym goście wernisażu jaki odbył się w galerii Miejskiej Biblioteki Publicznej w piątek 9 lutego.
fot. iswinoujscie.pl
Uczennice tej szkoły pod opieką polonistki Iwony Dominiak przygotowały recytacje poezji. Zaprezentowane wiersze stanowiły oczywiście wybór z bogatego dorobku Barbary Milewskiej.
Autorka miała okazję także do swoich szkolnych wspomnień. Na wernisażu spotkała swoją ulubioną nauczycielkę ze Szkoły Podstawowej nr 1. To nauczycielka jęz. polskiego Aleksandra Żychska, której Barbara zawdzięcza zamiłowanie do pięknego języka ojczystego.
fot. iswinoujscie.pl
Otoczona przyjaciółmi, w towarzystwie ludzi ludzi wrażliwych i otwartych. W takim środowisku Barbara Milewska czuje się najlepiej. Ale uwielbia także plener, zwłaszcza krajobrazy swojego miasta. W jej wierszach odnajdziemy także ślady uczuć i namiętności, nieobcych żadnemu z nas. Między wersami przewijają się także obrazy z rodzinnych albumów. Zainteresowanych odsyłamy do tomików do klubowych tomików i na stronę www klubu literackiego Na Wyspie.