Do Ahlbecku ze Świnoujścia jest około 3 kilometrów, przejść można np. plażą. Polscy turyści opłatami są zaskoczeni.
Opłaty te to tzw. Kurtaxe. Jest to odpowiednik polskiej opłaty klimatycznej lub uzdrowiskowej. Różnica polega na sposobie jej pobierania. W polskich kurortach wliczana jest w cenę noclegu, tym samym nie płacą jej osoby, które nie nocują nad morzem. Jak to jest w gminie Heringsdorf tłumaczy burmistrz Klaus Kottwittenborg. - Dla turystów którzy tu przyjeżdżają nawet na jeden dzień są specjalne automaty, wydające bilety. Opłaty przeznaczone są dla naszego uzdrowiska. Gwarantują rozrywki i bezpłatne imprezy kulturalne, jak również jego utrzymanie.
Zgodnie z przepisami, turysta jest obowiązany mieć przy sobie odpowiedni bilet. Władze niemieckich kurortów liczą głównie na uczciwość turystów, dlatego kontrole są sporadyczne i w przypadku braku biletu kończą się zazwyczaj upomnieniem.
Sławomir Orlik
źródło: www.radio.szczecin.pl