Na początku grudnia, wieczorem około godziny 22:00, przy zamkniętym już sklepie mieszkańcy dostrzegli światła latarek. Postanowili więc bliżej przyjrzeć się światłom, które omiatały budynek Lidla. Nie była to codzienna sytuacja, dlatego wzbudziła ich czujność i uwagę. Mieszkańcy pobliskiego osiedla dostrzegli, że latarkami świecą dwaj mężczyźni, którzy chodzą wokół budynku. Mogło to wskazywać na próbę włamania, czy kradzieży towaru, dlatego powiadomiono policję. Na szczęście nie trzeba było udaremniać próby rabunku, ani łapać mężczyzn na gorącym uczynku - okazało się, że przeszukiwali tylko śmietniki. Jednak postawa i czujność sąsiadów Lidla zasługuje na pochwałę.