"Chcieliśmy stworzyć utwór bliski tradycji bożonarodzeniowych hymnów.
W dzisiejszych czasach pierwotna idea świąt została przyćmiona przez zachłanny konsumpcjonizm i blichtr świecidełek, niewiele zostało z jej dawnej świetności. Ten czas szczególnie daje się we znaki ludziom wykluczonym, którzy albo nie wytrzymali pogoni za szczęściem rozumianym jako stan posiadania albo nawet do niej nie stanęli. Tacy ludzie są często zostawieni samym sobie. To właśnie z myślą o nich pracowaliśmy nad utworem.” – mówią wspólnie o kolaboracji wykonawcy utworu.
Stanisława Celińska gra w serialu „Barwy Szczęścia” bezdomną Amelię i jak sama mówi, tę piosenkę również śpiewała z perspektywy swojej postaci. Artyści chcieli przywołać ducha przebaczania, wspólnoty starych i młodych, uczenia się od siebie nawzajem i ukierunkowania na wartości.