Przy pierwszej przystani Bielików niedzielny wędkarz dostrzegł w wodzie ciało. Nie pozostawały żadne wątpliwości, że to topielec. Na nabrzeże została wezwana policja, która zabezpieczyła zwłoki. Z uwagi na ich stan - ciężkie, przesiąknięte wodą ubrania - ciało denata zostało zabrane na przystań policji wodnej, skąd łatwiej podjąć je z wody. Na razie nie mamy informacji o płci ani wieku topielca. Sprawą zajmie się policja i prokuratura.