W odpowiedzi czytamy, że opisana przez Czytelnika sytuacja miała miejsce, ale niestety co do jej przebiegu to Czytelnik wprowadził redakcję portalu iswinoujscie.pl w błąd.
- W dniu 24 września, patrol SOK podjął czynności w rejonie stacji towarowej Świnoujście – Przytór, w stosunku do kilkunastu osób. Sześć z nich zostało ukaranych w postępowaniu mandatowym na łączną kwotę 500 zł. Były to osoby zbierające grzyby, a ich obecność na terenie stacji towarowej wynikała z chęci skrócenia sobie drogi przechodząc z lasu do lasu w trakcie zbierania grzybów – informuje Służba Ochrony Kolei.
Sławomir Świerczyński, Inspektor SOK ze Szczecina przypomina, że takie zachowanie czyli wejście na obszar kolejowy bez wymaganego zezwolenia, a także przechodzenie przez tory w miejscu do tego niewyznaczonym jest wykroczeniem naruszającym § 2 pkt. 3 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych.
- Postawa osób, które popełniły wykroczenie dała funkcjonariuszom podejmującym interwencję powód do ukarania, a nie do zastosowania innego środka wychowawczego, chociażby pouczenia. Nieprawdą jest również to, że funkcjonariusze odpowiadali czytelnikowi w opisany sposób i nie przedstawili się. Od lat kładziemy w formacji duży nacisk na właściwe zachowanie się funkcjonariuszy podczas podejmowania interwencji. Ponadto każdy funkcjonariusz jest zobowiązany do przedstawienia się i podania podstawy podjęcia interwencji, w tym przypadku tak też było. Pragnę zauważyć, że dostęp do plaży jest możliwy, a przejście bezpieczne i wyznaczone znajduje się kilkaset metrów dalej i niestety każdy kto chce znaleźć się po drugiej stronie torów musi się liczyć z tym, że powinien dostosować się do przepisów i zasad bezpiecznego zachowania się na obszarze kolejowym. Od lat Straż Ochrony Kolei stara się dotrzeć do świadomości społeczeństwa, że bezpieczne zachowanie się na torach stanowi podstawę bezpieczeństwa w podróży. Często ludzie lekceważą przepisy, przechodzą przez tory w miejscach gdzie ruch pociągów jest niewielki ale to złe zachowanie wchodzi w nawyk i czasem doprowadza do tragedii. W miejscu gdzie rzadko można spotkać pociąg też dochodzi do wypadków śmiertelnych, a tego wszyscy chcemy uniknąć – tłumaczy Sławomir Świerczyński, Inspektor SOK ze Szczecina.